renowacja-nakastlika
Blog,  Inspiracje,  Realizacje

ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ – NAKASTLIK

Szafki nocne są nieodzownym elementem sypialni, choć coraz częściej goszczą w przedpokojach i salonach. Są bardzo wdzięcznym mebelkiem, nic więc dziwnego , że uwielbiam odnawiać szafki nocne. Tym razem w ręce wpadł mi nakastlik sąsiadki. Ciekawi jesteście jak wygląda szafka nocna po moich zabiegach? Koniecznie sprawdźcie czytając wpis.

stare szafki nocne 1024x768 - ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ - NAKASTLIK

ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ- CZY WARTO ?

Zastanawiacie się czy odnawianie szafki nocnej ma sens?  Oferta gotowych propozycji w sklepach meblowych jest różnorodna. Możemy wybierać pod kontem formy, koloru i ceny, które są różnorodne.  Może lepiej kupić gotową w sklepie? Bez wątpienia zdania będą podzielone, gdy zaczniemy analizować za i przeciw. Z pewnością trudno jest się na coś zdecydować,  gdy mamy duży wybór i jednocześnie ograniczony budżet. Wiele osób lubi pooglądać na żywo mebel nim go kupi. O ile w sklepach sieciowych nie ma problemów z dostępnością, zazwyczaj pojawia się problem trwałości i jakości wykonania. W sklepach z asortymentem meblowym bardziej nietuzinkowym i ekskluzywnym poza czynnikiem cenowym, często pojawia się problem dostępnością. Dostępne są pojedyncze sztuki, często tylko na zamówienie. Masowa produkcja sprawia też, że wzorem ubiegłych dekad, w co drugim domu gości ten sam mebel. Warto zatem spersonalizować posiadany mebel, gdyż:

  • otrzymamy unikatowy, nietuzinkowy mebel,
  • zatrzymamy na moment wspomnienia i sentyment,
  • nie wydamy zbyt dużo pieniędzy,
  • zadbamy o środowisko, gdyż utylizacja starego mebla jak i produkcja nowego mebla bardziej obciąża środowisko, niż produkcja materiałów niezbędnych do jego odnowienia ( z wielu korzystamy wielokrotnie),

Mam nadzieję, ze przekonała Was ta argumentacja. Zatem zaczynamy.

ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ – OCENA STANU I KONCEPCJA

Szafka nocna, którą poddałam zabiegom odnowienia to typowy nakastlik produkowany seryjnie w latach 50-tych i 60-tych ubiegłego wieku. Wykonany w 100% z drewna zachował się w bardzo dobrym stanie. Zarówno upływający czas, jak i szkodniki były bardzo łaskawe dla tej szafki nocnej. Pod warstwą matowego lakieru lub politury znajdował się malowniczy fornir.  Zdarzało się, że wpadały mi w ręce różne nakastliki, które słoje drewna miały malowane ręcznie. Efekt drewna schodził wraz ze szlifowaniem. W tym przypadku było inaczej. Ponieważ właścicielka szafki, chciała dopasować ją do stylu swojego wnętrza, w którym królują jasne, pastelowe barwy postanowiłam nie przykrywać w całości drewna, a jedynie go podkreślić.  Dobór kolorystyki i elementów biżuterii pozostawiła sąsiadka w mojej gestii. Nie było to trudne zadanie, gdyż wypiłam u niej nie jedną kawę. Kształt szafki nocnej nasunął mi skojarzenia: babcinego salonu z tykającym zegar, parującej herbaty w szklance z koszyczkiem i koronkowego, wykonanego na szydełku obrusu  przykrywającego okrągły stół.

ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ – KROK PO KROKU

Dacie wiarę, że metamorfoza zajęła mi tylko jeden dzień? Fakt, był to ciepły słoneczny dzień, który zachęca do prac na zewnątrz i sprzyja wysychaniu kolejnych warstw. Prace rozpoczęłam od zeszlifowania pozostałości powłoki zabezpieczającej. Ponieważ zależało mi na zmatowieniu powierzchni pod malowanie, a jednocześnie nie porysowaniu tych elementów szafki, gdzie będę eksponowała fornir użyłam papieru ściernego o gradacji 120g.

oczyszczna szafka nocna - ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ - NAKASTLIK

Po zeszlifowaniu mebla, ważne jest jego odpylenie i odtłuszczenie. Ponieważ zdecydowałam się na częściowe pokrycie szafki nocnej farbą, ważnym było zabezpieczenie taśmą malarską elementów, które pozostać miały drewniane. Kolorystycznie postawiłam na uniwersalny popiel i biel, które ładnie korespondują się z drewnem oraz innymi nie tylko pastelowymi kolorami. Popielaty kolor uzyskałam mieszając białą farbę akrylową z domieszką kilku kropel czarnej. Dwoma warstwami farby pomalowałam boki szafki nocnej i front drzwiczek oraz szuflady. Po wyschnięciu farby na drzwiczki nałożyłam z pomocą szablonu wzór mandali imitujący wzór koronki, a następnie zabezpieczyłem elementy malowane dwoma warstwami bezbarwnego lakieru w półmacie.

malowanie szafki nocnej - ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ - NAKASTLIK

Dopełnieniem całości zostały dwie białe, ceramiczne gałki meblowe. Rzecz jasna, elementy drewniane również zostały zabezpieczone. W tym celu wykorzystałam bezbarwny olej twardy do mebli marki New Colours , gdyż zależało mi na podkreśleniu malowniczych słoi drewna i satynowym wykończeniu.

odnowiona szafka nocna - ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ - NAKASTLIK

Jak sami widzicie, warto poświęcić niespełna jeden dzień, aby przy odrobinie zdolności manualnych wskrzesić do życia stary mebel. Lubicie odnawiane meble czy też wolicie gotowe rozwiązania dostępne w sklepach? Ja kocham odnawiać stare meble. Tym bardziej, gdy właściciele mebli dają mi wolną rękę, ufając mojemu doświadczeniu.

ID M 920x850 2 bez200 - ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ - NAKASTLIK

44 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.