ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ – NAKASTLIK
Szafki nocne są nieodzownym elementem sypialni, choć coraz częściej goszczą w przedpokojach i salonach. Są bardzo wdzięcznym mebelkiem, nic więc dziwnego , że uwielbiam odnawiać szafki nocne. Tym razem w ręce wpadł mi nakastlik sąsiadki. Ciekawi jesteście jak wygląda szafka nocna po moich zabiegach? Koniecznie sprawdźcie czytając wpis.
ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ- CZY WARTO ?
Zastanawiacie się czy odnawianie szafki nocnej ma sens? Oferta gotowych propozycji w sklepach meblowych jest różnorodna. Możemy wybierać pod kontem formy, koloru i ceny, które są różnorodne. Może lepiej kupić gotową w sklepie? Bez wątpienia zdania będą podzielone, gdy zaczniemy analizować za i przeciw. Z pewnością trudno jest się na coś zdecydować, gdy mamy duży wybór i jednocześnie ograniczony budżet. Wiele osób lubi pooglądać na żywo mebel nim go kupi. O ile w sklepach sieciowych nie ma problemów z dostępnością, zazwyczaj pojawia się problem trwałości i jakości wykonania. W sklepach z asortymentem meblowym bardziej nietuzinkowym i ekskluzywnym poza czynnikiem cenowym, często pojawia się problem dostępnością. Dostępne są pojedyncze sztuki, często tylko na zamówienie. Masowa produkcja sprawia też, że wzorem ubiegłych dekad, w co drugim domu gości ten sam mebel. Warto zatem spersonalizować posiadany mebel, gdyż:
- otrzymamy unikatowy, nietuzinkowy mebel,
- zatrzymamy na moment wspomnienia i sentyment,
- nie wydamy zbyt dużo pieniędzy,
- zadbamy o środowisko, gdyż utylizacja starego mebla jak i produkcja nowego mebla bardziej obciąża środowisko, niż produkcja materiałów niezbędnych do jego odnowienia ( z wielu korzystamy wielokrotnie),
Mam nadzieję, ze przekonała Was ta argumentacja. Zatem zaczynamy.
ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ – OCENA STANU I KONCEPCJA
Szafka nocna, którą poddałam zabiegom odnowienia to typowy nakastlik produkowany seryjnie w latach 50-tych i 60-tych ubiegłego wieku. Wykonany w 100% z drewna zachował się w bardzo dobrym stanie. Zarówno upływający czas, jak i szkodniki były bardzo łaskawe dla tej szafki nocnej. Pod warstwą matowego lakieru lub politury znajdował się malowniczy fornir. Zdarzało się, że wpadały mi w ręce różne nakastliki, które słoje drewna miały malowane ręcznie. Efekt drewna schodził wraz ze szlifowaniem. W tym przypadku było inaczej. Ponieważ właścicielka szafki, chciała dopasować ją do stylu swojego wnętrza, w którym królują jasne, pastelowe barwy postanowiłam nie przykrywać w całości drewna, a jedynie go podkreślić. Dobór kolorystyki i elementów biżuterii pozostawiła sąsiadka w mojej gestii. Nie było to trudne zadanie, gdyż wypiłam u niej nie jedną kawę. Kształt szafki nocnej nasunął mi skojarzenia: babcinego salonu z tykającym zegar, parującej herbaty w szklance z koszyczkiem i koronkowego, wykonanego na szydełku obrusu przykrywającego okrągły stół.
ODNAWIAMY SZAFKĘ NOCNĄ – KROK PO KROKU
Dacie wiarę, że metamorfoza zajęła mi tylko jeden dzień? Fakt, był to ciepły słoneczny dzień, który zachęca do prac na zewnątrz i sprzyja wysychaniu kolejnych warstw. Prace rozpoczęłam od zeszlifowania pozostałości powłoki zabezpieczającej. Ponieważ zależało mi na zmatowieniu powierzchni pod malowanie, a jednocześnie nie porysowaniu tych elementów szafki, gdzie będę eksponowała fornir użyłam papieru ściernego o gradacji 120g.
Po zeszlifowaniu mebla, ważne jest jego odpylenie i odtłuszczenie. Ponieważ zdecydowałam się na częściowe pokrycie szafki nocnej farbą, ważnym było zabezpieczenie taśmą malarską elementów, które pozostać miały drewniane. Kolorystycznie postawiłam na uniwersalny popiel i biel, które ładnie korespondują się z drewnem oraz innymi nie tylko pastelowymi kolorami. Popielaty kolor uzyskałam mieszając białą farbę akrylową z domieszką kilku kropel czarnej. Dwoma warstwami farby pomalowałam boki szafki nocnej i front drzwiczek oraz szuflady. Po wyschnięciu farby na drzwiczki nałożyłam z pomocą szablonu wzór mandali imitujący wzór koronki, a następnie zabezpieczyłem elementy malowane dwoma warstwami bezbarwnego lakieru w półmacie.
Dopełnieniem całości zostały dwie białe, ceramiczne gałki meblowe. Rzecz jasna, elementy drewniane również zostały zabezpieczone. W tym celu wykorzystałam bezbarwny olej twardy do mebli marki New Colours , gdyż zależało mi na podkreśleniu malowniczych słoi drewna i satynowym wykończeniu.
Jak sami widzicie, warto poświęcić niespełna jeden dzień, aby przy odrobinie zdolności manualnych wskrzesić do życia stary mebel. Lubicie odnawiane meble czy też wolicie gotowe rozwiązania dostępne w sklepach? Ja kocham odnawiać stare meble. Tym bardziej, gdy właściciele mebli dają mi wolną rękę, ufając mojemu doświadczeniu.
44 komentarze
Pojedztam.pl
Ależ ślicznie Ci to wyszło, cudownie!
Instytut Designu
Bardzo mi miło 🥰
Marlena H.
Szafeczki wygląda świetnie. Bardzo ładny kolor farby, wspaniały wzór. Uwielbiam orientalne klimaty.
Dominika D.
Mam w domu podobny model szafek. My tylko swoje przemalowaliśmy, ale te wyglądają genialnie.
Instytut Designu
Bardzo się cieszę, że się podobają 🥰
Avka
Świetna robota. Zawsze podziwiam takie zmiany ze smakiem, sama niestety nie posiadam takich wizji i nie umiałabym dać meblom drugiego życia, ale nie zmienia to faktu, że ogromnie podoba mi się inwencja innych. Zdecydowanie szafeczka wygląda nowocześniej, ale nadal pozostał w niej dawny uroczy charakter.
Instytut Designu
Bardzo się cieszę, że szafka się spodobała. Miło się czyta takie komentarze.
EwelinaRoo
Mega, to super, że przywracasz starym rzeczom fajny stan 🙂
Instytut Designu
Lubię to bardzo. Odpręża mnie to😁
Mokka
Czy warto? Pytanie retoryczne, bo efekt jest oszałamiający! Instrukcja jest pomocna, ale nie jestem pewna,
czy wystarczy, bo trzeba wieć wenę twórczą…
Instytut Designu
Bardzo się cieszę, że się spodobało. Fakt wenę trzeba mieć. Zawsze można zlecić wykonanie 😁
KasiaK
Szafka naprawdę piękna, świetnie to zrobiłaś 🙂
Instytut Designu
Miło mi bardzo
Agata
Śliczna. Bardzo mi się podoba.
Instytut Designu
Dziękuję. Bardzo mi miło 🥰
Joanns
Wyszło pięknie – jak zwykle u Ciebie. Pamietam taka szafkę nocna u mojej babci. W sumie cała na biało wyglądałaby bardzo nowocześnie
Instytut Designu
serce rośnie jak się czyta takie komentarze. Dziękuję 🙂
Donna
Pięknie to wyszło, naprawdę efekt mi się podoba 🙂 Szafka dostała drugie życie!
Zuzanna
Szafki siper wyszły. Też lubię takie projekty, tylko mało czasu ostatnio mam. Kiedyś przerobiłam komodę używając farb Annie Sloan i do tej pory super się trzyma i służy.
Instytut Designu
Fantastycznie że udało Ci się odnowić mebel, w dodatku duży.
ada
Wyszło świetnie, piękna szafeczka teraz.
Instytut Designu
Cieszę się że cieszy oko.
Małgorzata H Jagoda
Gratuluję! Świetnie wykonana praca i bardzo mi się podoba, że stare meble dostają nowe życie
Instytut Designu
Mnie również to cieszy, wręcz relaksuje 😂
annastylefashion.pl
Świetny sposób na przywracanie żywotności i odnawianie rzeczy. 🙂
Instytut Designu
Tak. Udaje się reanimować z dobrym skutkiem.
Miye's Imaginations
Bardzo udany projekt, wyszła przepięknie!
Martyna Soul Studio
Wyszło pięknie. Chciałabym posiadać takie umiejętności:)
Bookendorfina Izabela Pycio
Pięknie wyszło, całkowicie w moim stylu, chętnie kupiłabym taki dodatek do domu, bo sama nie posiadam zdolności w przywracaniu meblom drugiego życia.
Instytut Designu
Cieszę się bardzo. Napisz do mnie może coś zaradzimy na to.
Blak Unicorn Presents
Pięknie wyszło, aż chciałoby się taką mieć w domu 🙂
Koralina
wolę jednak meble bez dodatkowych ozdób (grafik), ale kolor obłędny!
Akacja
Piękne drewno. Uwielbiam przedmioty z duszą.
Instytut Designu
ja też uwielbiam i jak jest tylko taka możliwość lub życzenie właściciela to pozostawiam 🙂
aagnieszkaa1
Wow. Efekt końcowy jest powalający 🙂 Super kolor!
Blogująca Mama Dwójki
No kochana pięknie Ci to wyszło!
Olga
Podobne szafki miała moja babcia. Kiedyś wystarczyło je okleić okleiną i były – nówka sztuka’ 🙂
Maciej Pawlik
Świetny projekt. Bardzo podoba i się połączenie kolorów i wzór na drzwiczkach!
Instytut Designu
Bardzo się cieszę 🥰
Angela
Śliczne wyszła przemiana. I pasuję do wnętrza w którym go postawiłeś. Cieszę się, że również odmawiasz stare meble. Niech ziemia ma trochę wytchnienia od wycinki drzew.
Instytut Designu
Bardzo się cieszę, że się podoba 😁
Instytut Designu
Dokładnie tak. Poza tym można mieć wyjątkowe dodatki w domu, a nie masówkę 😜
Gerda
Wow. Bardzo fajnie to wyglada. I szafeczka zyskała nowe życie. Wyglada jak z drogiego sklepu z meblami designerskimi. Sama w ostatnim czasie przymierzałam się do odnowienia komody, jaka stoi w mojej sypialni. Prosta sosnowa komoda, która aż prosi się o nowy wyglad. Jak również o wymianę rączek do szuflad….
Być moze zastosuję w niej podobne wzory 🙂
Instytut Designu
bardzo się cieszę, że przypadła Ci do gustu.