STOLIK PRL – RENOWACJA

Stolik pod RTV z czasów PRL to kolejny uratowany przeze mnie mebel, który poddałam porządnej renowacji.

STOLIK Z PRL – PONADCZASOWY DESIGN

Meble z epoki PRL cechuje nieprzemijający design, którego próżno szukać w sieciówkach meblowych. PRL był niezwykłym okresem dla polskiego wzornictwa, pełnym ikonicznych i ponadczasowych projektów. Projektowane w tym okresie  meble musiały być dostosowane do wymogów małego metrażu. Funkcjonalność, wyrazista linia, kolor, prosty, pozbawiony zbędnych ozdobników design to główne ich cechy. Wykonane z litego drewna, o silnej i stabilnej konstrukcji przetrwały kilka dekad. Wszystko to sprawia, że pasują niemal do każdego wystroju i cieszą się nieprzemijającą popularnoscią.

W konsekwencji i ja postanowiłam spełnić swoje meblarskie marzenie z czasów PRLu. Chociaż odnawiałam i stylizowałam wiele mebli z minionej epoki, w tym fotel projektu Chierowskiego. Kolejnym must have był  dla mnie stolik pod radio model 640 B, który został wyprodukowany przez Przedsiębiorstwa Obróbki Drzewa w Koronowie w latach 50-60 XX wieku.

Kupiony został przeze mnie na jednym z portali, więc ocena jego faktycznego stanu technicznego nie była możliwa. Po rozpakowaniu paczki, okazało się, że mebel źle zniósł dostawę firmą kurierską.

STOLIK Z PRL – RENOWACJA

Stolik wykonany był z  litego drewna, które to pokryty zostało dodatkowo fornirem. Wyoblone elementy po obu stronach posiadały ubytki forniru ewidentnie rzucające się w oczy.  Sklejenia i czyszczenia wymagały obie  szuflady. Całość mebla pokryta była bezbarwnym lakierem, który momentami był już przetarty.  Blat stolika natomiast nosił ślady odbitych kółek po ciepłych napojach. Zależało mi bardzo, aby zachować drewniany look stolika.  Tym bardziej, że trafił się egzemplarz o malowniczym usłojeniu. Prace nad renowacją rozpoczęłam od sklejenia uszkodzonych szuflad klejem do drewna oraz pozbyciem się starych , oryginalnych gałek. Czas oczekiwania na związanie kleju wyykorzystałam na oczyszczenie i zeszlifowanie drewnianych elementów. Ku mojej niezmiernej uciesze pod naporem szlifierki i papieru ściernego plamy i przebarwienia na blacie poddały się bez większych oporów.

nadszedł zatem czas, aby uzupełnić brakujący fornir. Z pomocą przyszedł mi pas forniru zakupiony  w sklepie Domex na metry. Ponieważ ubytki nie miały jednolitego kształtu z pomocą kartki przyłożonej do krawędzi elementu odrysowałam porządany kształt. Następnie wyciełam go i przyłożyłam do dociętego na szerokość paska forniru. Odrysowany kształt wyciełam precyzyjnie nożykiem. Po dopasowaniu , za pomocą żelazka przez papier śniadaniowy został uzupełniony ubytek. Muszę nieskromnie przyznać, że pasowanie wyszło idealnie.

STOLIK Z PRL – STYLIZACJA

Jak uprzednio wspomniałam, zależało mi na tym, aby zachować stolik w drewnianej odsłonie. Oczami wyobraźni widziałam go w roli konsolki w przedpokoju, witającego gości. Postanowiłam zatem , troszkę go wystylizować, aby zyskał niespotykany wygląd i nawiązywał do wnętrza, które dopiero będzie powstawać. Namalowałam zatem dwie linie w poprzek blatu, schodzące delikatnie na jedną z szuflad. Asymetryczny akcent w kolorze czerni bardzo ładnie prezentuje się na tle drewna podkreślonego olejem twardym  Newcolours w kolorze ciemny dąb. Wydobył i zarazem podkreślił słoje drewna.

Na koniec zamontowałam nowe kwadratowe gałki imitujące biały marmur, które stanowią idealny akcent i dopełniają całości. Jestem bardzo ciekawa Waszej reakcji na nową odsłonę stolika z PRLu.  Więcej kreatywnych stylizacji i renowacji mebli znajdziecie  w pozostałych wpisach choćby tutaj .