Zakupiony kiedyś w KIKU metalowy kosz urzekł mnie pięknym kolorem miedzi. Fakt, porządnie wykonany, lecz jak się szybko okazało dla mnie mało praktyczny. Na moich 53 mkw nie prezentował się tak ciekawie, jak na wykadrowanych[…]
Tag: diy
W KUBKU CZY W FILIŻANCE ??
Przyznać mi się tutaj bez bicia, z ręką na sercu kto pije kawę lub herbatę w kubku, a kto w filiżance? Mnie osobiście zdarza się często pić w kubku. Mój wybór, jak zapewne większości z[…]
MAŁA CZARNA
Oj, żeby mi się tak chciało jak mnie się nie chce….., chyba tak powinnam zacząć kolejnego posta. Pozwólcie zatem, że bez zbędnej zwłoki, przydługich wstępów i fajerwerków przedstawię poniżej moja kolejną ofiarę. Stałam się bardziej[…]
ŚNIADANIE DO ŁÓŻKA
Za moje dzieci dałabym się pokroić, choć nie jeden raz wystawiają moją cierpliwość na próbę….. Nie mniej jednak są takie dni, kiedy mimo, iż wspinam się na wyżyny mojej zaradności aby z sukcesem dzielić życie[…]
NIE WSZYSTKO ZŁOTO CO SIĘ ŚWIECI
To będzie jeden z najkrótszych wpisów i metamorfoza, która zajęła dosłownie jedno popołudnie. Nie ma się co rozpisywać i tworzyć teorii spiskowej dziejów. Uratowałam przed śmieciarka drewniany koszyk na owoce. Swoje lata świetności miał[…]
CZTERY ŁAPY
Nikogo chyba nie muszę przekonywać jak ważną rolę w życiu każdego człowieka odgrywa stół. Istota pełnionej przez niego funkcji oraz symbolika z tym związana pozwala mu wysuwać się na pierwszy plan. To przy nim spożywamy[…]
BAROKIEM O ŚCIANĘ
Staram się często używany slogan ” kolorowych snów” interpretować dosłownie. Dlatego też większość dodatków i elementów wyposażenia sypialni dominuje w intensywnych barwach i nieszablonowy rozwiązaniach, dając kłam teorii, że w sypialni mało się dzieje i[…]
KOKEDAMY
Z tymi spotkaniami blogerek to trochę jak z randką w ciemno. Nie będę ukrywać, iż towarzyszom im z pewnością tożsame uczucia. Niby wiesz gdzie i w jakim celu jedziesz. Doskonale wiesz kogo tam spotkasz, bo[…]
SIECIOWE TEŻ MOŻE BYĆ NIETYPOWE
Z pewnością znacie z autopsji sytuacje, kiedy to wybieracie się na planowane zakupy. Wiecie doskonale co, za ile i po co chcecie kupić? Ba! Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że większość z Was, spryciarzy, wpierw sprawdza w[…]
MIAŁA BABA JAMNIKA…
Kolejny projekt za który się zabrałam dotyczył kultowego stolika z okresu PRL pieszczotliwie nazwanego “jamnikiem”. W zasadzie stolik lub jak kto woli ława kawowa nad którą się pochyliłam zachowana była w oryginalnym, można by rzec[…]